czwartek, 19 grudnia 2013

Rozdział 6

Hejka kochani mam do was malutką prośbę, cały czas staram się znaleźć kogoś kto umie robić szablony i wciąż nie mogę znaleźć :< Jeśli ktoś z was umie je robić, lub zna kogoś takiego to bardzo proszę o znak ok ? Ten rozdział jest trochę krótszy, bo chciałam się wyrobić przed świętami. 
Miłego czytania :)







Co ? Czego szkoda ? Za chwile przeszedł kolejny SMS-a i podobnie jak ostatnio było to zdjęcie...O jezu...To...T-to. Zdjęcie przedstawiało samochód a obok samochodu ciało....palące się ciało. Na ten widok zrobiło mi się niedobrze. Nienawidzę patrzeć na takie rzeczy, obrzydza mnie to. Wyłączyłam wiadomość i zaczęłam analizować jej zawartość. To ten samochód, o którym mówiła Valerie ? Wole nie wiedzieć. Zacznę ignorować te SMS-y ktoś po prostu robi sobie ze mnie jaja...taką mam przynajmniej nadzieje. 

***

Odłożyłam suszarkę i poszłam do swojego pokoju. Usiadłam na swoim łóżku i zobaczyłam, że wyświetlacz mojego telefonu miga. O nie, nie nie nie nie nie. To nie może być znowu ten ktoś. Mam już dość. Sięgnęłam po telefon i włączyłam go. Dostałam pustego SMS-a. Co to jest ? Odruchowo wyjrzałam przez okno. Zobaczyłam dwóch mężczyzn idących w stronę mojego domu. Było już ciemno ale mogłam stwierdzić, że był to Niall i Zayn. Po co oni znowu tu przyłażą ? Chciałam już zbiec na dół informując o tym Dan'a, ale tym razem założyłam na siebie spodenki, krótkie ale i tak lepsze niż nic. Zeszłam o zobaczyłam, że są już w środku. Niall przejechał wzrokiem w dół mojego ciała i uśmiechnął się pod nosem widząc moje spodenki. Gorąco. Ja chce już stąd iść ! Zaczęłam się cofać ale usłyszałam jego głos.
 - Miło cię znowu widzieć Samantha - czy tylko ja słyszę ironię w jego głosie ? Nie wiem co on takiego robi ale przyprawia mnie o ciarki na plecach. Co ze mną jest nie tak ? Zauważyłam, że od jakiegoś czasu zadaje sobie coraz więcej pytań bez odpowiedzi - widzę, że tym razem masz na sobie spodenki - odruchowo pociągnęłam materiał moich spodni trochę niżej tak żeby zakrywały większość mojej skóry. Uśmiechnął się do siebie. Co go tak śmieszy ? Nie rozumiem go. Jest dziwny. A tak w ogóle czemu Dan się z nim zadaje ?
- Sam my wychodzimy - z zamyślenia wyrwał mnie głosy brata. Co znowu dokąd ?
- Gdzie ? - zapytałam zdenerwowana - ostatnio zacząłeś wychodzić po nocach. Teraz nie jest bezpiecznie ! Słyszałeś o tym samochodzie ? - zapytałam z niedowierzaniem, podeszłam do niego bliżej i szepnęłam tak żeby tylko on usłyszał - nie chce stracić jedynej bliskiej mi osobie - Dan odsunął się lekko myśląc.
- Chodź Dan musimy już iść - powiedział Zayn, o to on ma głos ? Dawno się nie odzywał. Dan spojrzał na mnie i wiedziałam już, że wyjdzie.
- Pa Dan - szepnęłam rozczarowana i udałam się do mojego pokoju. Dlaczego wyszedł. Zwykle kiedy prosiłam zostawał. Może faktycznie rzadko się spotykał ze znajomymi...przynajmniej wcześniej. Ale teraz musi się uczyć. Czy ja przesadzam ? To chyba normalne, że zależy mi na tym żeby skończył szkołę i zaczął zarabiać. Sytuacja, w której się znajdujemy nie jest zbyt ciekawa. Faktycznie ciotki nie widziałam od paru miesięcy, to on jeździł do niej i odbierał nasze 'skromne' kieszonkowe. Może powinnam zadzwonić, zapytać jak się jej wiedzie ? Czy wszystko w porządku ? Czy coś się nie stało ? 
 Wyjęłam telefon z szafki i wybrałam numer. Jeden sygnał....drugi sygnał....trzeci...czwarty...nic. Rozłączyłam się i zadzwoniłam jeszcze raz. Znowu nic. No trudno może jest zajęta. Kiedy chciałam odłożyć telefon usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. Spojrzałam na wyświetlacz telefonu i mało zawału nie dostałam. Znowu z jakiegoś nieznanego numeru. Zawsze te SMS'Y przychodzą z innych numerów. Kto włada tyloma telefonami ? Otworzyłam wiadomość z zamkniętymi oczami. Kiedy otworzyłam je zobaczyłam kolejne zdjęcie. Nie było w nim nic nadzwyczajnego tylko kawał szlifowanego drewna w całym kadrze. Zdziwiłam się... o co chodzi ? Po chwili przyszedł kolejny SMS. Znowu zdjęcie. Tym razem przedstawiało również drewno, ale większy ucinek tego samego kawałka. Też było idealnie proste, ale zaczęły się na nim kształtować kolory w dziwnym systematycznym wzorze. Za parę minut przyszedł kolejny SMS. Także zdjęcie. Przedstawiało ono...drzwi. Były drewniane z identycznym wzorem co na wcześniejszym zdjęciu, były szlifowane jak na zdjęciu pierwszym. Wtedy zdałam sobie sprawę z tego o co chodzi...Zdjęcie numer 1 przedstawiało kawałek tych drzwi, zdjęcie numer 2 przedstawiało te same drzwi, ale już większe ujęcie, a zdjęcie 3 to same drzwi. Przyjrzałam się jeszcze raz ostatniemu zdjęciu. Po co wysyła mi zdjęcie drzwi. Zamarłam kiedy dostałam kolejną wiadomość. Tak jak wcześniej było to zdjęcie, przedstawiało klamkę i tych drzwi. Na klamce leżała duża, męska dłoń. Wtedy zdałam sobie sprawę z tego, że zdjęcia przedstawiają drzwi frontowe mojego domu...


*Oczami Dan'a*
 Sam już nie wiedziałem czy chce iść czy nie. Zawiodłem swoją siostrę to wiem, ale nie mogę ciągle siedzieć w domu. Mam tego dość. Wsiedliśmy do samochodu. Niall prowadził, a ja usiadłem obok niego na miejscu pasażera. Zayn usiadł z tyłu. Nie wiem gdzie dokładnie jechaliśmy, moje myśli były pochłonięte tylko i wyłącznie Sam.
- Widzę, że ty i twoja siostra jesteście ze sobą blisko - powiedział obojętnym głosem Niall wpatrując się w ulicę.
- Tak, blisko - powtórzyłem - o której wrócimy ? Muszę się dzisiaj jeszcze uczyć - blondyn spojrzał na mnie jak na idiotę - musze zdać testy, żeby mieć pieniądze - starałem się wytłumaczyć.
- Nie macie pieniędzy ? - zapytał zaciekawiony Niall
- Teraz już nie - szepnąłem.
- To czemu byliście takimi idiotami i wyprowadziliście się od rodziców ? 
- Musieliśmy...- chciałem jak najszybciej zmienić temat, a uratował mnie dzwonek telefonu. Ktoś do mnie dzwonił. Spojrzałem bez pośpiechu na wyświetlacz. Sam.
- Halo ?
- Dan !...






    10 KOMENTARZY = NEXT



Hejka kochani tak jak już mówiłam ten rozdział jest ostatni w tym roku. Nie wiem czy przez święta uda mi się coś napisać, w związku z tym ...



Życzę wam radosnych i wesołych świąt miśki. 




10 komentarzy:

  1. świetny rozdział, czekam na następny!
    wesołych świąt misiaku
    @DameTomlynz

    OdpowiedzUsuń
  2. genialny rozdział jestem strasznie ciekawa co będzie dalej ♥
    @patrycjaishere xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny blog. ten rozdział jest najbardziej emocjonujący ze wszystkich. mam nadzieje ze nastepne beda tak samo pod napieciem. czekam na kolejne rozdziały xox
    @Miall_Barry

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny, cudny i jeszcze raz cudny! Wciągnąłem się w tą historię kochanie i z niecierpliwością czekam na następny rozdział ❤
    @Charlotta037

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest super! Czekam na następny rozdział :)
    /@planetkaro/ Zapraszam do siebie extratuition-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny :) Czekam na next ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. dzisiaj dowiedziałam się o tym opowiadaniu i bardzo szybko przeczytałam wszystkie rozdziały.. bardzo mi się spodobało i napewno będę czytać.. jesteś mistrzynią jeśli chodzi o przerywanie w tak ciekawym momencie.. umiesz zaciekawić i to mi się podoba :) będę czytać XD weny i wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku <3 @serioouss

    OdpowiedzUsuń
  8. To opowiadanie jest niesamowite! Strasznie wciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział. Opowiadanie strasznie wciąga. Czekamy na next ;)

    OdpowiedzUsuń