piątek, 14 lutego 2014

Rozdział 15

Matma strasznie mi się dłużyła. Kiedy spojrzałam na zegar wiszący na ścianie, zobaczyłam, że lekcja trwa dopiero 20 minut. Prychnęłam pod nosem. 20 minut, a ja już wymiękam. Myśl o tym, że Niall dziś po mnie przyjedzie dodatkowo mnie rozpraszała. Cały czas zastanawiałam się jaki bedzie. Utrzyma swój miły stan ? Czy może potraktuje mnie jak gówno ? Czuje, że jego dni dobroci zbyt długo trwają...pewnie zaraz bedzie musiał sobie ulżyć i znowu zachowywać się ja debil. Kiedy dzwonek nareszcie zadzwonił i mogła się wydostać z sali spojrzałam w plan. Teraz mam angielski. Nawet dobrze, lubie ten przedmiot. 
Na angielskim dowiedzieliśmy się, że mamy nowego ucznia w klasie. Lucas'a. Całkiem przystojny. Podobałby mi się gdyby nie.. Niall. Nie potrafię teraz myśleć o innych chłopakach bo...Niall. Nie zwracam uwagi na innych chłopaków bo..Niall. Zaśmiałam się z siebie. Moje myśli cały czas krążą dookoła niego. Luke usiadł obok mnie i się przedstawił. Obiecałam mu, że oprowadze go po szkole i opowiem co i jak. Jest całkiem miły. Ciekawie się z nim rozmawia.
Resztę dnia w szkole spędziłam z Lucas'em. Wymieniliśmy się numerami i obiecałam mu, że następnego dnia po szkole  spotkamy się i pokaże mu miasto, bo dopiero się wprowadził. Cóż z Niall'em mogę spotkać się trochę później nic mu się nie stanie. Przestałam myśleć o następnym dniu i skupiłam się na tym, że to moja ostatnia lekcja. Cały czas wyglądałam przez okno. Z tej sali doskonale widać parking. Po jakimś czasie zobaczyłam wjeżdżający samochód Niall'a. Kąciki moich ust natychmiast podniosły się. Dzwonek zadzwonił. Tak. Wyszła z sali i szybkim krokiem podążałam w stronę drzwi wyjściowych,  kiedy ktoś mnie chwycił za rękę. Odwróciła się, żeby zobaczyć kto to. Lucas.
- Gdzie się tak spieszysz ? - uśmiechnął się. 
- Chłopak  na mnie czeka - powiedziałam uśmiechając się. Razem ruszyliśmy, już wolniejszym krokiem do drzwi. Na zewnątrz pożegnałam się z Lucas'em i poszłam w kierunku samochodu Niall'a. Zobaczyłam, że ten jak zwykle opiera się o maskę auta. Podeszłam do niego. 
- Hej - przytulilam go.
- Hej, kto to był ? - zapytał Niall patrząc na Lucas'a, który również patrzył na nas zdziwiony.
- Niall to kolega. Dzisiaj doszedł do naszej klasy. Chciał, żebym go oprowadziła.
- Zrobiłaś to ?
- N-no tak jak prosił to go oprowadziłam - spojrzałam na niego zdziwiona. Zaśmiał się pod nosem.
- Nie ufaj każdej nowo spotykanej osobie - powiedział i otworzył mi drzwi od strony pasażera, kończąc tym temat. Wolałam już nie drążyć tematu. 
- Jak Ci minął dzień ? - zapytałam go.
- A ok...- nie zdążył dokończyć bo zadzwonił jego telefon - przepraszam - spojrzał na wyświetlacz - musze to odebrać - przytaknęłam. Niall przyłożył telefon do ucha.
- Hej...CO?!.. Jak to się stało...kurwa...OK pa - Niall wyglądał na zestresowanego - słuchaj Samantha odwioze Cię do mojego domu i zostawię na jakieś 20 minut musze gdzieś pojechać.
- Gdzie chcesz jechać ? - byłam trochę zawiedziona. 
- To nie istotne - zanim się obejrzałam Niall zaparkował samochód pod domem., który był otoczony drzewami. Przez to był mniej widoczny. Coś mi mówiło, że o to chodziło. Wysiadłam z samochodu i pognałam za Niall'em, który już otwierał drzwi.
- Nigdzie się stąd nie ruszaj - zestresowany już chciał opuścić dom, ale zatrzymał się i oparł o granice drzwi stojąc wciąż tyłem. Popatrzył ba mnie przez ramie. Sama już się pogubiłam co się dzieje. Odwrócił się i podszedł do mnie. Oparł swoje czoło o moje. 
- Niedługo wrócę, nie martw się. I nie otwieraj drzwi NIKOMU, nawet jesli bedzie podawał się za mnie, ja mam klucze - delikatnie pocałował moje usta i cofnął się.
- Pa - szpenęłam. Patrzyłam jak blondyn wychodzi i zamyka drzwi...na klucz. Raczej nigdzie się teraz stąd nie ruszę. Rozejrzałam się po domu. Był całkiem spory, nie spodziewałam się, że będzie aż tak duży. 
Siedziała w kuchni już trochę zdenerwowana. Niall wyszedł już godzinę temu. Dawno temu powinien wrócić. Co jeśli miał jakiś wypadek ? A ja tu siedzę bezczynnie ? Wyjęłam telefon i po raz setny do niego zadzwoniłam, a on po raz setny nie odebrał. Nagle usłyszałam walenie w drzwi. Przestaszyłam się.
- To ja Niall - usłyszałam głos Niall'a, ale czy to napewno on?  

15 KOMENTARZY = NEXT


Nie czekałam do 15 komentarzy bo wiem, że zawiodłam was ostatnimi rozdziałami. Ten też nie jest za długi ale jutro wyjeżdżam i chciałam dodać zanim wyjadę. #MuchLove 

15 komentarzy:

  1. Oh, cudowny jak zwykle, tylko krótki :( Niech nie otwiera tych cholernych drzwi! /@charlotta037

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy to Niall... myślę że tak,ale z drugiej strony powiedział że on ma klucze i nawet jakby ktos powiedział że to on ma nie otwierać więc sama już nie wiem :/ Mam nadzieję że kolejny rozdział pojawi się już niedługo :) Całuśnych walentynek <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Omg co się takiego stało.. To nie jest Niall na 100% przecież mówił że ma klucze, no nie? Ciekawe o co chodzi... No nic, czekam na następny rozdział. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny rozdzial mimo tego ze nie jest zbyt dlugi to naprawde mi sie podobal. Czekam na nastepny!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno to nie Niall ;* Cudny rozdział po prostu Cud , Miód , Malina <3

    OdpowiedzUsuń
  6. jest świetny!! wybacz mi, że ostatnio nie komentowałam, często czytam rozdziały na telefonie i zapominam napisać komentarz, a jak wiesz nie potrafię pisać krótkich komentarzy, praktycznie zawsze się rozpisuje i czasem też mi się nie chcę pisać komentarza na komórce xd rozdział naprawdę dobry, jesteś coraz lepsza i piszesz coraz lepiej :) nie mogę się doczekać kolejnego, ale poczekamy :* miłego wyjazdu i dużo weny :* coś czuje, że to jednak nie Niall :<
    @serioouss

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko co mogę z siebie wydusić to O M G . AAAAAAAAAAAAAA ♡ FJDJDBXHFFHD



    Badass-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. mysle ze to nie Niall. Powiedzial jasno JA MAM KLUCZE. oby Sami nie otworzyla. Rozdzial?? BOSKI!!!! gohxyicyxdjjxfbfh <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny , omg ale akcja

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialne :-* lovelovelove you <3 @luvmyniall69

    OdpowiedzUsuń
  11. Boze kocham to opowoadnie fksnjbrbsjxjj jezu chce juz nastepny rozdzial. Zawsze trzyma w napieciu eh. Ciekawe, kto jest za drzwiami..

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej akcja jest po prostu swietna! Obt tak dalej!

    OdpowiedzUsuń